Proszę
jeśli masz zamiar tylko zareklamować swój blog nawet nie czytając mojego
to nawet nie męcz się i nie wpisuj tego w komentarzach.
Uwierzcie jeśli ktoś nowy dodaje komentarz na tym blog, ja wchodzę na jego profil i jeśli mam bloga wchodzę na niego i czytam.
Naprawdę.
Nie lubię czegoś takiego.
Może Was w jakiś sposób teraz uraziłam, ale to naprawdę jest denerwujące.
Możecie chociaż sprawiać pozory że czytacie, a nie tylko wkleicie link i tyle.
Dziękuje za uwagę.
Teraz zapraszam do czytania rozdziału ;))
Wróciliśmy do domu, przed oczami cały czas miałam Monikę podłączona do tych wszystkich urządzeń. Dlaczego ona? Dlaczego teraz? Zadawałam sobie pytania na które nikt nie mógł udzielić mi odpowiedzi.
Poszłam bez słowa do pokoju, nie chciałam z nikim rozmawiać, chociaż nikt nie miał ochoty na pogawędki.Nie w tej chwili. Rzuciłam się na łóżko a łzy same płynęły po moich policzkach. Po chwili usłyszałam pukanie do drzwi, otarłam łzy które i tak dalej spływały i powiedziałam:
-Proszę.
-Mogę?- to był Zayn.
-Jasne- uśmiechnęłam się blado- Coś się stało?
-Nie, po prostu nie chciałem żebyś była sama.
-Dzięki- odparłam i poklepałam miejsce obok siebie, chłopak powoli si zbliżył i usadowił.
-Co teraz będzie?- zapytałam po chwili milczenia.
-Ale z czym?
-Nie z czym , ale z kim. Co jeśli ona ....- nie skończyłam, te słowa nie chciały przejść przez moje gardło.
-Nie ona nie umrze, będzie żyć. Będzie z Niallem, wezmą ślub, urodzi mu gromadkę dzieci i będą żyć długo i szczęśliwie.- powiedział szybko.
-Hehe, miejmy nadzieje że tak będzie. Monika zasługuje na szczęście, a Niall da jej je.- popatrzyłam na bruneta, a on wpatrywał się w mnie- Coś nie tak? Mam coś na twarzy?- mówiąc to automatycznie zaczęłam dotykać jej.
-Nie, po prostu jesteś śliczna- odparł.
-Yyy.
-Przepraszam.
-Nie masz za co, dziękuje- powiedziałam rumieniąc się.
-Mogę Ci coś wyznać?- zapytał.
-Jasne.
-Podobasz mi się od samego początku. Chyba zakochałem się.- zatkało mnie.
-Zayn, ja...- nie mogłam skończyć.
-Przepraszam ale nie mogłem tego dłużej ukrywać. Zrozumiem jeśli mnie spławisz.
-Zayn- chłopak uniósł na mnie te swoje piękne oczy i patrzył pytająco- Nie gadaj tyle, tylko działaj.- wiem to dziwne moja przyjaciółka leży w szpitalu a ja migdale się z chłopakiem, ale ona mi to wybaczy.
-Kocham Cię- powiedział przerywając pocałunek.
-Ja Ciebie też.- odparłam i przysunęłam swoje usta do jego.
*Perspektywa Eweliny*
To jest najgorszy dzień w moim życiu. Moja przyjaciółka leży jak warzywko w szpitalu. Za jakie grzech? Ona przecież nikogo nie skrzywdziła. Miła, uprzejma, pomocna, zawsze uśmiechnięta. Tak wie co to ból, bo los jej nie oszczędzał, ale zawsze starała się wierzyć że będzie lepiej. Właśnie tego mnie nauczyła, wiary w lepsze jutro.
Moje rozmyślenia przerwał Kamil, który wtulił się we mnie od tyłu, odwróciłam się w jego stron, a z moich oczu popłynęła kolejna fala łez. Otarł je swoimi palcami i mocno mnie przytulił, mówiąc:
-Wyjdzie z tego, jest silna da rade. Do tej pory dawała to i teraz da. Na pewno.
-Kocham Cię- powiedział i wtuliłam się w niego jeszcze mocniej.
-Ja Ciebie też Słońce- odparł odsuwając mnie od siebie-Chodźmy spać, to był długi dzień.- pocałował mnie delikatnie.
-Masz racje chodźmy.
Teraz tylko pozostało nam czekanie, wiara i nadzieja.
***
Dziękuje za komentarze ;***
Kocham Was :P
Good morning ladies! Gdybyś miała chwilkę czasu wpadnij na mojego bloga www.theychangedmylife.blogspot.com i napisz co o nim myślisz, na pewno się odwdzięczę. xxx
OdpowiedzUsuńSthokrotka czytałaś wgl to co jest napisane małym drugiem ? Ją denerwują takie posty, z resztą nie dziwie jej się -,-
OdpowiedzUsuńCo do rozdziału przecudowny ♥
Kolejna parka Karolina i Zayn ^^
Ale co do Moniki proszę niech ona przeżyje i będzie z Niallem ;D
Czekam na nexta ;3
Heeej ! Niech Monika się już obudzi ^^
OdpowiedzUsuńTak jakoś smutno bez niej .. :)
Niech ona będzie już z Niallem, bo w moim opowiadaniu jeszcze dłuuuuuugo Niall i Julie będą się kłócić xD
( Tak, wiem . To szantaż xD )
P S . A tak na serio to .. Rozdział genialny .
UsuńAaaa ! Mamy nową parę :D
Jak słodko :) Karolina i Zayn...
OdpowiedzUsuńWedług mnie oni do siebie pasują.
Ciekawe co z ich związku wyjdzie.
Kiedy Monika wreszcie się obudzi?
Zgadzam się z C . M . - smutno bez niej trochę.
Rozdział przecudowny! Czekam na nexta i
oczywiście zapraszam do mnie :)
Pozdrawiam, Nialler <3
Ahhh czyli dzień z jednej strony przerażająco smutny i ciężki dla wszystkich, ale z drugiej nagle każdy każdemu wyjawia swoje uczucia. Fragment z Karolą i Zaynem przesłodki :) Dobrze, że chłopak nie czekał tylko powiedział jej, co mu leżało na serduchu. Przyjaciele Moniki widzą jakie życie jest nieprzewidywalne i nie tracą ani chwili, jak zrozumiałam ;> Eh, ten krótki opis Moniki, który podarowała nam Ewelina jest na prawdę wzruszający. To, jak dziewczyny są ze sobą blisko i jak bardzo im na sobie nawzajem zależy widać na kilometr. Dlatego oby wszystko skończyło się dobrze, bo w innym razie nie wyobrażam sobie jak dziewczyny sobie poradzą bez M. Przecież to by było... takie nie takie... no wiesz.
OdpowiedzUsuńChcemy dluzsze!!
OdpowiedzUsuń